Tekst piosenki
|
Tytuł
|
Banalnie kończy się ten dzień, nudnawy film i coś na sen nie czekam na nic, dawno już do mnie nawet nie dzwonisz
|
Bella
|
Nasze sam na sam, tu swój koniec ma, Nim się urwie film, zanim sięgniemy dna. Nie rób scen, oddaj klucz. Naprawdę szkoda łez, nie kocham Cię już
|
Będzie piekło
|
Brak mi już powietrza. Brakuje w płucach tchu, za długo czekam już na zmianę
|
Ktoś nowy
|
W oczy wiatr, pracy brak, z resztą nie od dziś. Mało wiem, dużo chcę, a nie umiem nic
|
Idę na plażę
|
Zmontujmy więc impreze jakiej nie miał nikt. Po co się zastanawiasz co Cię czeka, gdy zieleni się już trawa i możemy pić?
|
Po co nam sen?
|
Jeśli to ostatni w życiu dzień, jeśli jutra nie ma być na pewno. Z każdym łykiem żal mi coraz mniej. Wiem, że dzisiaj tańczysz tylko ze mną
|
Wszystko jedno
|
Powiedz jak ci minął dzień, o czym był wczorajszy sen? Mów mi o czym tylko chcesz, ja słucham, czytam z twoich ust
|
|
Tekst piosenki
|
Tytuł
|
Nie bój się i weź do płuc jak najgłębszy oddech, wszystko jest odwrotnie znów nie mów nic i patrz.
|
Alay
|
I niech stanie w miejscu czas, nikt nie patrzy na mnie tak, jak ty. Niech się kręci cały świat, zawsze niech już będzie tak, jak dziś
|
Środa czwartek
|
I zanim skończy się kiedyś, ten świat. Słyszę głos, za którym idę, i tylko z Tobą chcę przeżyć, ten czas Który los nam dał na chwile
|
Dobrze, że jesteś
|
Powietrze ma chemiczny smak, leczę strach oddechem z twoich ust. Zaciągam się kolejny raz. I trzymam tak w płucach zapach twój.
|
Papieros
|
Wtedy zrozumiałem że, mogę być kim tylko chcę. Mogę zapominać się, i odlecieć
|
Zapomniałem o Tobie
|
Chciałbym coś ci dać, ale nie wiem co. Nawet nie stać mnie, na odważny krok. A do gwiazd, za daleko stąd
|
Fantastyczny lot
|
|